Nasza pierwsza recenzja będzie o Kong’u Bounzerze.
Kupiliśmy go w marcu i przez ten czas zabawka u nas ciężko
pracowała.
Założeniem zakupu było, aby Ciap który kocha i wielbi jajo,
nie obijał się tak. Wygląd i wymiary mi pasowały, więc przy okazji zakupów
zdecydowałam się na niego.
I jakie było moje zdziwienie, gdy okazał się aż tak miękki.
No nic Ciap już się nakręcił, dałam mu i zong. Kulać tego się nie dało, jak
chwycił w zęby to to się zgięło i wypuściło powietrze. A wszystkie zabawki,
które wydają dźwięki są już na straconej pozycji. Niby biedak coś próbował, ale
szybko sobie odpuścił. No nic, rozmiar L, czyli dla Owczara.
Rzuciłam Sonii i patrzę a jej zabawka się podoba. Później
dostał ją Gandzia i też oszalał.
Można go kupić TU lub TU
Można go kupić TU lub TU
Wygląd
Jest to dość duża zabawka. Jej wymiary, jak podaje producent
to: dł. x szer. x wys.: 20 x 14 x 14
cm. Ma wygląd klasycznego Konga. Kolor czerwony, a więc
dobrze widoczny w trawie. Jest lekki i bardzo dobrze się odbija. Przy zduszeniu
zębami wypuszcza powietrze, ale po puszczeniu natychmiast wraca do pozycji
wyjściowej. Jest bardzo elastyczny, w każdą stronę można go zgnieść. Wielkość jest
tutaj atutem, bo psy mają „coś” większego od zwykłej zabawki.
Trwałość
Ta zabawka jest naprawdę trwała. Obecnie to już jest używana
w sumie przez klika dobrych godzin przez Owczary i co? Widać używanie, ale nie
ma dziury, nie jest popsuta i nadaje się do dalszej zabawy. Nie zmieniła
wyglądu, koloru ani przydatności. Psy nadal bardzo chętnie ją noszą w pyskach,
memłają i pilnują. Kiepsko nam idzie przeciąganie, ale to moja wina, bo nie
umiem jej dobrze chwycić, ale Gandi jest bardzo chętny.
Atrakcyjność
Jego atrakcyjność pokaże chyba najlepiej filmik. Dość stary,
ale nic się nie zmieniło, nadal psy tak samo, o ile nie bardziej go lubią.
I jak na razie to jest to nasza najlepsza zabawka z tej
firmy.
Ja razem z psiakami bardzo polecam ten produkt. Warty jest swojej ceny, a radość psiaków bezcenna.
Nówka sztuka |
Po wielu godzinach użytkowania |
Nieśmiałe próby Ciapulca
I Owczary dają czadu...
Koniec łobuzowania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz