Dzisiaj odszedł od nas Ciapek. Miał wychować jeszcze tyle szczeniaków, miał przecież żyć 16 lat, miał... ale jednak los miał dla nas inny plan.
Od 1,5 miesiąca walczyliśmy z chorobą i niestety przegraliśmy. Najprawdopodobniej miał guza mózgu.
I tak zostawił nas z obrożą, suchą karmą, miskami, piłkami i z moim pękniętym sercem...
Wkroczył ze mną w dorosłe życie i dał mi najtrudniejszą lekcję dorosłości.
Bardzo mi przykro...
OdpowiedzUsuńTo tylko pies..
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
Zawsze kiedy widzę na blogu post że jakiś piesek odszedł mam skok ciśnienia :( jak to?
OdpowiedzUsuńSzczere kondolencje, mam nadzieje że sobie gdzieś koło ciebie szczęśliwie pląsa i wychowa inne szczeniaczki nawet jeśli nie ma go przy tobie ciałem!
Też mi zmarły dwa psy z którymi się wychowałam. Najgorsza strata, kiedy od małego wychowujesz się z psem... :(
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, trzymaj się :(
OdpowiedzUsuńWitam! Wyrazy wspolczucia z powodu smierci Ciapka! Na pewno jest teraz w tzw. "Krainie Wiecznych Łowów", gdzie szczesliwy łowi sobie do woli!
OdpowiedzUsuńZaczelam czytac Twojego bloga po smierci naszej ukochanej suni Emmy, owczarka niemieckiego, aby troche "rozproszyc" sie. Przegrala walke z rakiem kosci, odeszla od nas 26 listopada 2016 r. Miala "tylko" 11 lat. Bardzo przezylam jej smierc, do dzisiaj nie jestem w stanie pogodzic sie z nia. Ale wiem, ze ten bol kiedys "minie", tak samo, jak minal po stracie Gucia, naszego jamnika, a pozostana tylko stare, dobre wspomnienia. Emma juz na zawsze pozostawila na moim sercu gleboki odcisk swojej lapki, ktorego bede czula do konca swoich dni...
Strasznie mi przykro, trzymaj się...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się mocno *ściskam*
OdpowiedzUsuń