Ostatnio moja mama brała udział w konkursie. Aż się sama mocno
zdziwiłam. Ja jej tylko powiedziałam o konkursie jak wychodziłam z domu, a tu
się tak wkręciła.
Na FB przez 4 kolejne tygodnie były 4 zadania konkursowe.Zadania były różne, od napisania zabawnej historii swojego
pupila, wstawienie jesiennego zdjęcia czy ułożenie rymowanki na temat linii
kosmetyków.
W prawdzie nagrody głównej nie udało nam się wygrać, ale
organizator przyznał nagrody pocieszenia, z czego ogromnie się cieszymy. Jak
już przyszły do nas pocztą nagrody, zebrałam wszystkie i zrobiłam zdjęcie. I tak oto dostaliśmy 4 paczki przysmaków
krokiecików i 2 paczki kostek serowych. Do tego 4 śliczne breloczki do kluczy i
podziękowania.
Każda paczka miała po 100gram. Kosztują w okolicach 4-6zł,
co wychodzi dość tanio jak na smaczki. Opakowania zawierają taśmę strunową,
także nie wywietrzeją i nie trzeba podać wszystkich od razu. Przysmaki zrobiły na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie.
Tak samo na psach.
Pierwsze to poduszki z serem, do pielęgnacji jamy ustnej.
Skład: Zboża, mięso i produkty uboczne pochodzenia
zwierzęcego, oleje i tłuszcze (0,04% olejku goździkowego), roślinne ekstrakty
białkowe, ryby i uboczne produkty rybne, produkty pochodzenia roślinnego (0,8%
suszonej pietruszki), glony (1,5% suszonej spiruliny), substancje mineralne,
drożdże
Same krokieciki są dość spore, pies musi pogryźć, nie da rady na szybko łyknąć. Podzielone, kruszą się. Jednak psom smakują, chętnie jedzą i kombinują jak je dostać.
Drugie to kostki serowe.
Skład: Zboża, mięso i produkty uboczne pochodzenia
zwierzęcego, ryby i produkty rybne, oleje i tłuszcze, mleko i produkty
mleczarskie (4% sera w proszku), jaja i produkty jajeczne.
Ładnie pachną, kosteczki są małe,szybciej znikają.Są też twarde i ciężko podzielne. Jednak są tak małe, że bez problemu pies szybko zjada.Wygląd także mają atrakcyjny.
Porównanie:
Ogólnie to oba rodzaje psom smakowały, nie było żadnych problemów po nich. Wielkość psa nie ma znaczenia, bo każdy dobrze sobie z nimi radził. Trzymając w ręce więcej to próbowały wylizać, wyciągnąć i wyżulić, każdy był na wagę złota. Położone na trawie, były bardzo monitorowe. Pies chcąc zostawić jak najwięcej dla siebie, biegał z paczuszką po podwórku, aby nie podzielić się z pozostałymi. Ciap próbował drapać w opakowanie w nadziei, ze to coś pomoże. Potrafiły nawet grzecznie razem pozować do zdjęć bez ogólnego zamieszania. Także siła jest w smaczkach Rupp.
Stado strzeże!
Dawaj, Pańcia daaaaawaj smaczkaaa
A breloczki są bardzo fajne i nie ma problemu z walaniem się po domu pojedynczych kluczy.
Cóż my polecamy te smaczki, bo są warte uwagi. Moje psy, które też nie wszystko chcą jeść, bardzo smacznie się nimi zajadały. Natomiast chcę zawrócić uwagę, że warto się pomęczyć, natrudzić i brać udział w konkursach. Bardzo się opłaca!
Też brałam udział w tych konkursach :D. Niestety nie mogłam dać ich mojemu ze względu na alergię.
OdpowiedzUsuńMy luuubimy konkursy :) U mnie na szczęście Owczary pochłaniają każdą ilość smaczków, bo Ciap też alergik. I już nie wspomnę jakie przez to są problemy z doborem smaczków.
UsuńJeju, jaki Ciapek wpatrzony w te smaki na tym zdjęciu przy stole <3 Szacun, gdyby zdjęcie było u nas robione, pewnie wyszłoby kawałek rozmazanej Bony kradnącej smakołyki i kawałek mojej ręki próbującej ją odgonić ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Asia i Bona
www.piesoswiat.blogspot.com
Hahaha u mnie Ciap jest najmniej zdyscyplinowany, ale fakt nie jest kradziejem. Tzn. jak jest sam, bo przy Owczarach to musi być od nich szybszy :)
UsuńZapraszam na www.swiatfutrzaka.pl - internetowy sklep zoologiczny
OdpowiedzUsuńprzysmaki RUPP w bardzo przystępnej cenie :)
A dziękujemy, może w przyszłości skorzystamy ;)
UsuńJak na razie to jeszcze mamy zapasy tych smaczków. Bo właśnie jeden uczulony, a Owczary mają bardzo zróżnicowane nagrody :)
Pozdrawiamy